Forum www.n469ruto.fora.pl Strona Główna www.n469ruto.fora.pl
o naruto
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sasuke
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.n469ruto.fora.pl Strona Główna -> Naruto
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MartY




Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Województwo Zachodnio-pomorskie/XXXXX

PostWysłany: Nie 21:14, 13 Gru 2009    Temat postu:

Tak jest! Ale kocha także Naruto...ja nie wierze że to jest braterska miłość, bo tacy ludzie od samego początku mają podobne historie i wiedzą nawzajem co czują. Zaś oni zaczęli czuć coś do siebe z upływem czasu, a takie uczucia bardziej się pielęgnuje ...i bardziej się ceni

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pryzak




Dołączył: 06 Gru 2009
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Nie 21:18, 13 Gru 2009    Temat postu:

Dobry argument xd.
Ale znowu zbaczacie na boczny tor!
Marsz do tematu paringów xd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Itachi




Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:29, 25 Gru 2009    Temat postu:

Chcialbym nawiazac do postu San95 z tematu Manga&Anime odnosnie
opowiesci Madary. Zgadzam sie, ze Itachi jest w 100%, ale mysle, ze nie
mozna powiedzec, ze opowiesc Madary jest w pelni prawdziwa. Klamal On
(Madara), kiedy mowil, ze atak Kyubi'ego to byla kleska zywiolowa.
Przypomnijcie sobie rozmowe Naruto z Minato. Yodaime powiedzial
swojemu synowi, ze 9-ogoniastym kierowal niezwykle potezny shinobi,
ktorego nie da sie pokonoac bez specjalnej mocy. Widzimy, ze Madara
klamal, nasuwa sie, wiec pytanie czy tylko w tej kwestii... Uwazam,
ze Sasuke jest baaardzo zgrabnie manipulowany przez swojego przodka,
jestem ciekaw czy Itachi, ktory sie pojawil to genjutsu Sasuke, czy moze
prawdziwy Uchiha Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Itachi dnia Pią 16:31, 25 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kyou




Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Barlinek

PostWysłany: Pią 17:25, 25 Gru 2009    Temat postu:

Właśnie,przecież Itachi umarł.
Eh,Kisiel tak pląta,że zaraz się okaże,że Jiraiya też nie umarł. ; )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pina
Gość






PostWysłany: Pią 22:21, 25 Gru 2009    Temat postu:

Biedny, manipulowany Sasuke Sad
Ludzie przestańcie! Czy on własnego rozumu nie ma? Wierzy każdemu kto opowie mu bajeczkę. Tak jak teraz w anime. Madara nakład mu do głowy czego chciał a ten już idzie zniszczyć Konohę. To mi wygląda na zręczną zemstę Madary na wiosce. Itachi nie żyje więc czemu się nie zemścić?
Jak wszyscy chyba pamiętają Sasuke od początku jest kreowany, mówią o nim geniusz. Taki mądry, zdolny... No i gdzie ten chłopak jest? Ja widzę tylko dziecko, które słuch tego co chce. W tym przypadku na kim ma się zemścić na klan. To jest po prostu żałosne!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
San95




Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:20, 25 Gru 2009    Temat postu:

Wiem Sasek da się zmanipulować każdemu... itd. itp.
No, ale w takiej sytuacji myślę, żę każdemu dałoby się wcisnąć kit i łatwo kimś takim manipulować.
Wracając do manga&anime. Masz rację Itachi, Madara ściemnial napewno o lisie, ale o Itachim w 95 % mowił prawdę. Bardzo ciekawi mnie pojawienie się wkórzonego Itasia. Czy jest to tylko gen. czy może coś w stylu Minato lub coś wogóle innego.... Mam nadzieję, ze znajdziemy szybko tą odpowiedź, oczywiście w nadchodzących chapach.
Wracając do słów Piny.No, ale poprostu Sasek zaaragowal na to powiedzmy... dość gwałtownie. No ale pomyśl co byś zrrobiła gdyby ktoś kazał wymordować całą twoją rodzinę i to jeszcze twojemu najukochańzemu bratu bądź siostrze;p
Oczywiście Sasek nie ma prawa wyżywać się za to na całej wiosce, ale na Danzoe.. ?! Po drugie los chciał (Kisielowaty ;p), żeby Sasek odpętał się od zniszczenia Kanohy, gdyż ta jak narazie była w gruzach. Nie znam planow Saska na przyszłość.... no oczywiście Madara coś ciekawego wymyśli.
Ale jak to mądrze ujął Itachi (ten z mangi ;p) :"Sasuke jest wciąż czarno-biały.
Można go łatwo pokolorować tak jak się chce".
No akurat myślę, że Itaś miał na myśli Madarę, no i rzeczywiście też tak się stało.
Wracając do Naruciaka...mam nadzieję, że pamięta jeszcze tamtą rozmowę.....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Canella




Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 1:25, 26 Gru 2009    Temat postu:

Ech. Ciągle mam wrażenie, że Kisiel niepotrzebnie sprawę przeciąga, gmatwa... super, intrygujące, ale co z tego, jeśli w ostatecznym rozrachunku źle to wpłynie na całkowitą treść? Sporo jest przecież książek i innych dzieł, którym poświęca się full uwagi, a na koniec gorzko stwierdza się, że to był zmarnowany czas. Mam szczerą nadzieję, że Kisiel tego uniknie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MartY




Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Województwo Zachodnio-pomorskie/XXXXX

PostWysłany: Sob 15:35, 26 Gru 2009    Temat postu:

Uuuuuu!!! Po pierwsze Kisiel już wie co się będzie działo i czy będzie SN czy SS. To wszystko jest po to aby przeciągną mangę.Wracając do Sasuke pozwalam mu zabi danzou i starszyzne, ale po co od razu całą wioskę?? Prawde mówiąc on chce sam zosta na ziemi...no bo czy jakiś 5 letni chłopiec ma coś do dtego że klan ucicha już nie istnieje ?? Ale uważam także że sasuke jest mądry, więc wszystko co teraz robi to robi dla dobra Konoha...wierze w to nawet jako fanka NS

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pina
Gość






PostWysłany: Sob 16:31, 26 Gru 2009    Temat postu:

Jako dziecko poznał co to jest dobro i zło, troskę, miłość, braterstwo, przyjaźń, wsparcie, ale również ból, cierpienie, nienawiść.... Poznał to wszystko co inni ludzie, ale nie to co Naruto. Blondyn poznał również co to pogarda, odrzucenie, pomiatanie. Odczuł na sobie gniew innych ludzi. Dobrze wiecie o czym mówię. Nikt, oprócz Iruki i 3th..., go nie szanował, nie współczuł mu, nie wspierał, a jednak wyrósł na obrońcę wioski. Wybaczył wszystkim, a w walce z Pain'em ryzykował dla nich własne życie. Sasuke natomiast miał to wszystko. Wszyscy byli przy nim. Sam Kakashi na własnym przykładzie próbował odwrócić go od ciemności w kierunku, której zmierzał.
Mimo tych wszystkich doświadczeń Naruto wyrośl na porządnego człowieka, a Sasuke. Sasuke wybrał siłę, zemstę i ciemność. Obaj przeżyli piekło i obaj ruszyli innymi drogami.
Nie wiem jak wy, ale ja nie mam zamiaru współczuć dla Uchihy. Niech idzie do tej swojej ciemności i nie wraca. Do piachu z nim!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MartY




Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Województwo Zachodnio-pomorskie/XXXXX

PostWysłany: Sob 17:26, 26 Gru 2009    Temat postu:

Najlepiej niech idzie w strone światła xD chyba wiecie o co mi chodzi ?? >.< najważniejsze jest to aby nie było SS

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
San95




Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:53, 26 Gru 2009    Temat postu:

Nie zgodzę się z tobą Pina. Uważam, że Sas poznał więcej od Naruto. Np. czy Naruto poznał stratę bliskich mu osób. Wiem, wiem...umarl zboczony-senin, ale wątpię, że można to porównywać ze stratą matki, ojca, całej rodziny. Nagle Sasek znalazł się sam. Naruto też był sam w dzieciństwie, ale Sasek wiedział jak to mieć rodzinę i bardziej odczuwał samotność, a niżeli Naruciak. Czy Naruto widzial na własne oczy śmierć bliskich mu osób,...nie. Myślisz, że to włąśnie te wspomnienia, te wydarzenia zrobily z Saska to kim jest. To nieprawda, że wszyscy przy nim byli. Nie pamiętasz wspomnienia Naruciaka podczas walki z Saskiem w dolinie końca, gdy przypomnial sobie jak Sas siedział SAM na mostku nad jeziorem a Naruciak akurat przechodził....obydwaj byli samotni. Sasek chyba większość czasu przesiadywał na tym mostku w samotności. A wogóle kto współczuł Saskowi?!
Klan Uchiha nie byl zbyt szanowanym klanem. Przynajmniej po pojawieniu się Kyubiego, stracil calkiem swój (klan) szacunek.
Więc ja jak najlepiej zyczę Sasuke, może raz zakosztuje szczęścia. Ale Naruciakowi też tego życzę, bo naprawdę lubię tę postać ;p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pina
Gość






PostWysłany: Sob 21:37, 26 Gru 2009    Temat postu:

Tylko, że Sasuke w Akademii był szanowany, uważany z geniusza, a Naruto. Naruciak był sam. Wspominasz, że Sasek siedział sam na mostku. A kto siedział na huśtawce, kto stał sam na przeciwko wrogo nastawionego tłumu?! Mówisz, że Sasek stracił rodzinę. Naruto również! Stracił brata, nauczyciela. Sam Sasuke pozbawił go rodziny, odszedł,a przecież blondyn uważał go za brata.
Sasuke stracił rodzinę, to jest prawda, ale nigdy nikt nie patrzył na niego z pogardą. Nigdy nie poczuł... Nawet nie potrafię opisać co przeżywał Uzumaki w dzieciństwie.
Jedyne zło jakie dotknęło młodego Uchihę była strata rodziny, bliskich oraz zdrada brata. On sam później zaczął się odwracać od innych. Sam wybrał samotność. A Naruto? Dobrze wszyscy wiemy jak wyglądało jego życie.
Wiem, że strata kogoś bliskiego boli... Z tym jednak można żyć. Przecież Kakashi żyje. On dobrze wie jak to jest stracić rodzinę - jego ojciec - najbliższego przyjaciela. Pogodził się z tym, więc czemu Sasuke nie może?
Naruto. Czy mogłabyś się pogodzić z pogardliwymi, pełnymi gniewu spojrzeniami? Potrafiłabyś słuchać jak inny nazywają cię potworem, cieszą się z twoich niepowodzeń? Zniosłabyś ciągłe obelgi? Tyle cierpienia w tak młodym wieku.
Według mnie nie można porównywać tego co oni przeżyli. Jak można porównywać życie pełne cierpienia, odrzucenia... z jedną tragedią?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
San95




Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:48, 26 Gru 2009    Temat postu:

Masz rację Nauto nie miał łatwo....ale Sas też nie. I nie przeżyl tylko jednej tragedii. Zabil przecież Itasia, swego brata, który poświęcił całe swe życie dla Saska i wioski. Podrugie zauważmy, że całe życie Saska opierał się na zemście. Od dzieciństwa tylko tego pragnął, aż tu nagle dowiaduje się, że jego życie to tak naprawdę jedna wielka porażka, która nie miała rzadnego celu.
Tak Kakas stracil rodzinę, no ale Sasuke nie stracił rodziny tylko cały ród. Nagle został sam.
Masz rację Sasuke nie poczuł pogardy, ale czy ja powiedzialam, ze Naruciak mial się dobrze? Nie. Miał się też źle.
Mówisz, że Naruto traktował Sasa jak brata. Masz rację... ale czy sam Naruto, mógłby godnie zastąpić: matkę,ojca,kochającego brata, rodzinę....
Sauke nie dokońca był szanowany w akademi. Widzimy przecież scenę gdy jacyś inni uczniowie wytykają go palcami, mówiąc:że tata mu opowiadal, że to Uchiha, czyli pochodzi z tego klanu, który zostal wymordowany. Patrzyl takim wzrokiem jakby Sasek był gorszy....był gorszym człowiekiem.
I zastanow się Pina co byś zrobila na miejscu Sasuke, nie szukałabyś zemsty. Zapomnialabyć o tym...tak poprostu. Naruto miał "ojca". Wiem, że nie byl on takim najprwdzizym ojcem, ale byl dla Narut wsparciem, podporą... Naruto nie był taki do końca sam.......a Sasek fakt przeżył te kilka lat z rodziną, a później ją stracil i zostal sam na tym świecie. Mały chłopak sam jak palec.
I jeszcze jedno czy Kakashiwidzial jak jego ojciec się zabija. Czy na własnych oczach widzial jak popełnia samobójstwo? Nie... Niestety Sas mial taką "przyjemność". Przedstawil mu to Itaś,MS.... Sas na własne oczy widzial śmierć każdej osoby z klanu (oczywiście wiemy, że Itachi zrobil to, zeby Sas stal się silniejszy).
Na zakończenie: Nie można porównywać kto bardziej cierpial. Naruciak czy Sas. Ale uważam, że wydarzenia z przeszłości, mialy większy wpływ na psychikę Saska.
I napewno odbilo się tą ogromnym piętnem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kyou




Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Barlinek

PostWysłany: Sob 23:50, 26 Gru 2009    Temat postu:

San mówi,że nikt nie współczuł Sasowi po stracie najbliższych.
Tu się troszkę niezgodzę,bo przecież nadal miał przyjaciół i tłumy wielbicielek.
To Naruto był wiecznie odtrącany,poniżany,nikt nie chciał z nim rozmawiać.
A Sasuke oprócz straty rodziców i brata,nie zaznał tak wiele rozpaczy.
Tu bardzo przekonująco wypowiedziała się przede mną Pina na temat Naruto.
Podsumujmy:
Uzumaki od małego był sam- Sas miał rodzinę.
Może był niezauważalny dla ojca,jednak rodzinę miał.I brata,który go uwielbiał.
Uzumaki nie zaznał rozpaczy po stracie rodziców-Sasuke tak.
Jednak,jak wspomniała Pina-to żadne usprawiedliwienie na zachowanie Sasuke.
Kakashi też stracił rodziców,a mimo to nie zmienił się,jest mądrym shinobi.

Sasuke wybrał inną drogę,więc uważam,że Naruto powinien to uszanować,a nie sprowadzać go na siłę,skoro Sas tego nie chce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kyou




Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Barlinek

PostWysłany: Nie 0:00, 27 Gru 2009    Temat postu:

Ja uważam,że Naruto i Sasuke cierpieli podobnie.
Ale San,bez przesady.Sasuke nie był AŻ TAK wyśmiewany jak Naruto.
Neji Hyuuga był pod wrażeniem jego umiejętności,tak samo jak Rock Lee.
Prawda?
A z Naruto nikt nie chciał nawet walczyć,uważali go za idiotę.
A Sasuke za geniusza.
To właśnie jest nie fair.
Jednak Naruto stał się inny,teraz wszyscy go doceniają. ; )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.n469ruto.fora.pl Strona Główna -> Naruto Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 13, 14, 15  Następny
Strona 3 z 15

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin