www.n469ruto.fora.pl

Kyou

Racja. Uff. Pocieszyłeś mnie,Krzysiu ^^.
Arigato.

pryzak

Nie ma sprawy ;* Smile

Mam nadzieję, że te 5 dni szybko zleci. Może w przyszłych chapterach Naruto na poważnie porozmawia z Sakurą sam na sam.

Kyou

Oby,Krzysiu ;*.
Z ,,Naruto'' to normalnie się robi ,,Moda na sukces'' ;] .

pryzak

I tak se pomyślałem, że oprócz przedstawienia się, to, w przeciwieństwie do innych, nie napisałem nic o sobie xd. No więc, mam około 1,70 m wzrostu(ech, zawsze byłem niski xd), piwne oczy i ciemne włosy(taki ciemny brąz xd). W grudniu skończę 16 lat(następny kompleks xd, wiecznie najmłodszy w klasie). Mieszkam w Białymstoku. Moim hobby jest gra na gitarze, a także zabijam czas przy komputerze grając w gry i buszując po necie. Ulubona manga i anime to oczywiście Naruto, ale swojego czasu uwielbiałem DB. Ulubiony zespól to System of a Down. No i uważam, że jestem skromny i inteligentny, a już na pewno nieśmiały xd.

I wielkie sorry za offtop, musiałem się przedstawić xd.

A, i dodam, że jako jeden z nielicznych z mojego rocznika, nie palę i nie piję, i dobrze z tym żyję xD.

Itachi

"Kyou.Opanujmy emocje" xD pewnie tak jest, ze Naruto Hinaty nie kocha -
zero powaznych rozmow, jakichkolwiek postanowien, ale... to mange tworzy
pan Kishimoto... tu wszystko jest mozliwe i dalej jestem zdania, ze takie
rozwiazanie sytuacji wprowadzi tylko pozytywne zamieszanie:D.

To chyba teraz doprowadze Cie do wscieklosci Kyou:P

Naruto zwraca sie do Hinaty bez przydomka, co oznacza ogromna zazylosc
i mozna sobie na to pozwolic tylko w bardzo bliskich relacjach:D np.
partnerskich. (To co napisalem jest strasznie naciagane, wrecz nagiecie
prawdy do granic mozliwosci, ale moze cos w tym jest?? Razz

)

a teraz na powaznie... Naruto nie odwzajemnil w zaden sposob uczuc Hinaty
ale rowniez w zaden sposob ich nie odtracil, wiec sprawa pozostaje otwarta.

Kyou

Oj,łatwo Ci mówić Itachi.
Dobra,uspokoiłam się. xD

No,masz rację,że sprawa jest otwarta. Ale i tak uważam,że on jej nie kochał,nie pokochał i nie będzie kochać. ^^
A bez tego raczej się nie obejdzie,co?
Chłopak,żeby z kimś być,musi tego kogoś kochać.
Zrani Hinatę,jeśli będzie udawał swą miłość.

pryzak

Zgadzam się Natalio ;]. Miłość nieodwzajemniona rani, ale udawana jeszcze bardziej.

Kyou

No,wreszcie ktoś się ze mną zgodził! ;*

pryzak

No ba xd. Sam wiem jak boli nieodwzajemniona miłość, chociaż nie byłem ofiarą udawanej miłości, ale wiem co bym czuł Sad

.

Wracając do mangi, stwierdzam teraz, że kisiel zrobi tak, żeby jak najwięcej zarobić. Manga musi być sprzedajna, dzisiaj wszystko jest komercyjne xd.

Kyou

Ja też wiem. Miałam dwa takie przypadki. Eh. Sad

znaczy się.Nieodwzajemnionej miłości.xd

pryzak

Ja dużo więcej xd. Tak naprawdę to jestem wiecznie samotny, nigdy nie miałem drugiej połówki, no ale zmieńmy temat xd.
Zmieńmy temat na Naruto, mi ślina już nic na język nie niesie, czekam na wasze opinie, odpowiem kontr-argumentami.

Kyou

To tak jak ja . ^^

Dobra. Zmieniamy temat. xd

ja będę tak za 30 minut. Idę się wykąpać. xd

Kyou

O,San95. Ja też lubię czytać książki ^^.
Niech Pina napisze coś o sobie.

Dopiszę coś jeszcze na temat NaruHina.
Myślę,że ten paring jest na zasadzie: ,,Jeśli Hinata kocha Naruto,to on musi być jej chłopakiem''. Wątpię,że on przerzuci się na Hinatę,skoro kilka chapterów temu mówił Saiowi,że kocha Sakurę.
Poza tym,to by było trochę oklepane:
,,Hinata kocha go od zawsze,on jej nie zauważa. Wyznaje mu swoje uczucia.Co się dzieje? On zakochuje się w niej''. -.-''

pryzak

Skoro o książkach mowa, to ja kocham fantasy xd. Tolkien, Rowling, Sapkowski, a przede wszystkim Paolini.

Co do Naruhina, to NIE MA PRAWA ZAISTNIEĆ ten paring. W końcu to główny bohater musi być szczęśliwy, a nie jego partnerka xd.

Kyou

Taaaak! xd

Jak mi Kisiel połączy Hinatę z Naruto,to zrobię na niego zamach. xd

NaruSaku ma być! <333