www.n469ruto.fora.pl

Ladyt115

Kyou, czasami bywa, że cię poniżają i wyśmiewają. Wiem coś o tym.
W takich momentach należy nie myśleć ,,Jaka to ja jestem beznadziejna", tylko szukać swoich mocnych stron.
Również wrażliwa jestem. Teraz też mam coś w rodzaju zauroczenia, które nie jest odwzajemniane.
Jeśli chłop da ci kosza, pomyśl sobie, jakim on jest idiotą, że laskę taką stracił Very Happy

Mi to pomogło. Chociaż wciąż coś do niego czuję, nie boli mnie to, że on woli inną. Pozostaję sobą.
Mnie wyśmiano na blogu (narusaku). Ktoś napisał, że opowiadanie jest kiepskie i żebym nie obrażała innych postaci w opowiadaniach o paringu.
Zabolało mnie to. Straciłam nadzieję, że kiedykolwiek ktoś napisze o moim blogu coś miłego. Ale jednak przełamałam lody i powiedziałam sobie, że bez powodu nie mogę skasować, zawiesić lub przestać prowadzić bloga. Z początku chciałam napisać tym dziewczynom coś obraźliwego, ale właściwie po co? Przecież są osoby, którym opo się podobało. One chcą czytać tego bloga. I będę go dalej pisać bez względu na to, czy komuś opo spodoba się, czy nie.

Zrób sobie w głowie taki mechanizm: jeżeli ktoś cię poniży, wyśmieje itp, poradź się kogoś zaufanego: psychologa szkolnego, mamy, przyjaciółki. Oni pomogą ci z problemami.

Kurczę, chyba psychologiem powinnam zostać O.O xD

Kyou

Tak,wiem Ladyt.
Tylko,że ja miałam już 2 razy z rzędu takie zakochanie bez wzajemności. Chyba wisi nade mną jakieś przekleństwo. Fatum.
No trudno,najwyżej zakonnicą zostanę. xP.

Ladyt115

w sumie to ja też ;D ale ten pierwszy to już przeszłość.
możesz być pewna, że niedługo zakochasz się z wzajemnością. Przecież nie możesz nieszczęśliwie się zakochiwać przez całe życie, mam rację? Very Happy

Kyou

Czasami jest taki pech,że dopiero można spotkać osobę,która odwzajemni Twoje uczucie po 50-tce. Albo wcale. xP
Cóż. Niech się dzieje wola nieba.

Ladyt115

ale to się raczej rzadko zdarza Very Happy

tak mi się przynajmniej zdaje O.O

Kyou

Jak zawsze oglądam u babci program taki,co kobiety dzwonią do wróżek i one im czytają z tarota,to prawie zawsze jest,że kobieta po 50 nie może znaleźć faceta.
I wróżka prawie zawsze mówi,że niestety,na razie nie widzi żadnej miłości dla nich.
Właściwie,trudno znaleźć odpowiedniego .;P
Albo ktoś jest zajęty. Eh...

Pina · Gość

Krzysiu

Nie mów mi co mam robić z własnymi problemami. Wszyscy, prawie, piszecie, że wasze życie nie było piękne. Tego nie wiem. Nie wiem co przeżywaliście, co nadal przeżywacie...ale każdy ma inne problemy. Zgadza się, czasami podobnie brzmią:rodzina, znajomi... Każdy jednak ma inny charakter, psychikę. Każdy inaczej odbiera ten sam problem. Dla niektórych jest on błahy a dla innych to mur nie do przeskoczenia. Co ciekawe niektórzy walczą z tym, stawiają się...radzą sobie. Jednak nie wszyscy potrafią zapomnieć, pogodzić się... Duszą to w sobie, zamykają się przed światem, pokazując innym maskę. Czasami jednak nie wytrzymują, wybuchają...później zakładają maskę. Jednak jaką by człowiek nie wybrała drogę to psychikę ma zniszczoną. Zostaje okaleczony, ale jak mocno...to zależy od tej osoby.

Co do mnie to przez ok. 15 lat znosiłam wszystko w milczeniu. Tamtego roku wydarzyło się jednak coś.... To mnie zmieniło. Nie jestem już cicha, przesadnie miła, milcząca. Powiedziałam sobie wtedy dość. Teraz jestem taka jaką widzicie.
Piszesz:"Dla mnie Pina, jak już niektórzy pisali, jest osobą przewrażliwioną" Ty tak to ująłeś. Powiem szczerze. Jestem wredna, szczera aż do bólu, mam cięty język... Mam wiele wad i nie będę ich kryć. Nie obchodzi mnie czy wy...inni to zaakceptują. Ja pogodziłam się z swoim losem ...jaki by on nie był.

Kończysz mnóstwo wypowiedzi wykrzyknikiem, co w pewnym stopniu jest wprowadzeniem do kłótni. A przecież można powiedzieć to samo, tylko milej, bez ubliżania innym. Dobrze, jeśli pozostanę na forum to będę używać tylko kropki, przecinka no i może"?"

Zostawcie innych w spokoju. To temat o mnie. Nie życzę sobie oceniania innych tutaj. Dobrze???

Pina - wyluzuj, mniej agresji Ciekawe zakończenie. Lepiej żebyście nie poznali mojej prawdziwej agresji...

Postaram się jeszcze dziś przedstawić wam moja decyzje. Najpóźniej poznacie ja w niedzielę.

Pina · Gość

Kyou miałaś pisać na temat. Dobrze pamiętam?? Lady też.

Kyou

Pina,on tylko powiedział co myśli. Bez ściemy.
To,że to Ci się nie podoba co on o Tobie myśli,to mówi się trudno...

Jestem ciekawa co postanowiłaś. Wszyscy czekamy.

Z tego co zrozumiałam,ten temat jest o naszych przeżyciach,a nie tylko o kłóceniu się z Tobą. To by było bez sensu. Ladyt też opowiedziała o swoim życiu. O tym,że przeżyła rozczarowanie miłosne.Mc fly też napisał,że jego życie jest sielanką.Nie ma żadnych większych problemów.

Pina · Gość

Kyou ja mu tylko odp. Nic do niego nie mam.

Tak czekasz???

Ten temat założyła by otrzymać w końcu twoja odpowiedz. A nie po to żebyście pisali o sobie...

Kyou

Tak,czekam. I w pełni uszanuję każdą Twoją decyzję.
Jeśli o mnie chodzi,moim zdaniem powinnaś nadal pisać i zostać.

Ladyt115

Pina, czy ciebie już nic nie obchodzi? Czy uważasz, że wszyscy znoszą swoje problemy bez mrugnięcia okiem?
Tak nie jest. Każdy jest inny i każdy ma problemy.
Nie należy ich lekceważyć i czekać, aż same się rozwiążą tylko chociaż próbować je rozwiązać!

Agresja? Co, będziesz nam tu wyklinała? Nie popisuj się. Ja też umiem na kogoś porządnie naklnąć.
Poznasz nasz adres zamieszkania, przyjdziesz i pobijesz? Nie no. W jakim ty świecie żyjesz.
,,Zostawcie innych w spokoju. To temat o mnie. Nie życzę sobie oceniania innych tutaj. Dobrze???" - dlaczego mam zostawić w spokoju Kyou? Próbuję jej pomóc. Czy to jest złe? Nie.
Być może dostanę ostrzeżenie, ale taka jest prawda. Pina, jesteś przewrażliwiona, w dodatku uważasz się za pępek świata.

Co teraz mi zrobisz? Zwyzywasz mnie od Bóg wie czego? Wybacz, ale takie rzeczy nie robią na mnie wrażenia.

Arigato za przeczytanie.

Kyou

No i znowu się nie zrozumieliśmy. Dobra,niech już będzie jak jest.
; )

Kyou

Bez kłótni mi tu! Czasami jednak jest tak,że psycholog nie pomoże-tylko musi pomóc policja.Gdy ktoś Cię mocno prześladuje...

Ladyt115

wezwiesz policję? O.O